- James Redfield
Zapisz się do newslettera
Autor Ewa Szymczak, 18.09.2010
Czy Pani może poprowadzić w taką podróż do głębi siebie?
- Na tym polega mój osobisty talent (uśmiech). Używam wielu narzędzi. Jednak zawsze przypominam, że stanowią one jedynie pomost do prawdziwej natury, która w istocie jest od tych narzędzi wolna. Być może jest tak, że w tym czasie, kiedy ludzkość się budzi, te narzędzia dają dogodną możliwość dokonania pewnego tranzytu. Ale w swojej wewnętrznej istocie pozostajemy wolni. Narzędzia są jakby ornamentami naszego naturalnego stanu. Polem kreacji, radości, piękna i zabawy. Ale w istocie jesteśmy od nich wolni.
Możemy ich używać jak daru, który został nam przekazany na ten czas, bycia na ziemi. Jednak próbujemy być uważni na wszelkie uzależnienia, również od światłych narzędzi (uśmiech), ponieważ po zakończeniu cyklu, wszystko pozostawiamy. Zostajemy jakby zupełnie nadzy w swojej własnej prawdziwej naturze miłości. Nagość tej natury pozwala nam pozostać wolnym.
Ludzie wstydzą się nagości…
- Wstyd jest również pewnym programem zaaplikowanym ludzkości. A tylko wtedy, kiedy wykraczamy właśnie poza te programy, zyskujemy szansę rozpoznania naszej prawdziwej natury, która jest piękna i wolna. Moje warsztaty są jakby pewnym wprowadzeniem do tej natury, poznaniem jej smaku, prawdziwym doświadczeniem.
Człowiek po warsztatach będzie potrzebował jeszcze ugruntować to doznanie, dlatego lubię myśleć, że to jest jakby proces. Aby podchodzić do siebie z miłością. Szczególnie w Polsce, i to szczególnie kobiety są dla siebie bardzo surowe i wiele same od siebie wymagają. Kluczem do prawdziwej natury jest miłość. Dlatego czasami można dać sobie czas na integrację. Dokonać zmian jakby w harmonii, zamiast poprzez rewolucję (do podejmowania, której oczywiście jako świadomość kolektywna - naród, mamy unikalną skłonność), (uśmiech).
Widać, że lubi Pani to, co robi.
- Ja znalazłam w życiu swoją pasję i nie podlega ona żadnej ramie, co jest moim wielkim szczęściem. Z pomocą pewnych nauczycieli i przewodników znalazłam swoją własną drogę. Wiem nawet, bo często mówią to uczestnicy moich zajęć, że przychodzą do mnie, niby na taki sam warsztat, a otwierają się przed nimi zupełnie nowe przestrzenie. To właśnie, dlatego, że moja praca jest zintegrowana w pełni z moim życiem. To nie jest kwestia certyfikatu, ale wglądu, który się pojawia wraz z doświadczeniem. Ważne jest to rozumieć. I zawsze wsłuchać się w swoją intuicję. Ostatnio organizator warsztatów powiedział mi, że ktoś prowadził zajęcia Vedic Art i ludzie po pierwszym dniu zrezygnowali. Jedni i drudzy powinni byli wsłuchać się w siebie: Czy to jest ten moment? Czy to jest ten warsztat? Ostatecznie oczywiście to był ten warsztat. Bo jeśli nie wsłuchałeś się w siebie to trafiłeś w miejsce, z którego potrzebowałeś się wydostać. A i to jest cennym doświadczeniem (uśmiech). Następnym razem zanim podejmiesz decyzję, posłuchasz wewnętrznego głosu. Albo sprawdzisz czy płynie z tego miejsca do twojego serca prawdziwa inspiracja. Czy może jedynie uległeś sile marketingu. Vedic Art mówi, cała wiedza jest w Tobie. Moim zadaniem jest przekazać klucze do jej przypomnienia. Przebudzić ją i przypomnieć.
Baran 20.03-19.04 |
Byk 19.04-20.05 |
Bliźnięta 20.05-21.06 |
Rak 21.06-22.07 |
Lew 22.07-23.08 |
Panna 23.08-22.09 |
Waga 22.09-23.10 |
Skorpion 23.10-22.11 |
Strzelec 22.11-21.12 |
Koziorożec 21.12-20.01 |
Wodnik 20.01-18.02 |
Ryby 18.02-20.03 |
Najczęściej czytane |
Najnowsze komentarze |
Nasz ekspertPrognoza na grudzień 2019Ingres Jowisza w Koziorożca, uściślająca się koniunkcja Saturna z Plutonem oraz półkrzyż znaków zmiennych. Zapraszam do lektury prognozy na grudzień. więcej » |