- James Redfield
Zapisz się do newslettera
Autor Piotr Gibaszewski, 03.05.2010
Niemal wszyscy Polacy od co najmniej kilkunastu dni zadają sobie pytanie: co się tak naprawdę zdarzyło 10.04, z jakiego powodu, dlaczego? Nie będę się zajmować kwestiami, czy lot rządowego samolotu do Smoleńska 10 kwietnia miał sens, kto popełnił błąd, gdzie jest wina, jakie powinny być procedury, jak należy obchodzić żałobę, co czynić, z czym się wstrzymać. Ten temat będzie jeszcze analizowany przez długie miesiące, a nawet i lata. Astrologa – jak każdego człowieka, który interesuje się głębszymi procesami, w tym symboliką i mitem, interesować będzie szersze, głębsze, pozbawione histerii, narodowej tromtadracji, bogoojczyźnianej retoryki w stylu Polska, która jest Chrystusem Narodów. Prof. Maria Janion wiele czasu poświęciła badaniu paradygmatu romantycznego obecnego w polskiej tradycji narodowej i kulturowej, który przy okazji katastrofy samolotu prezydenckiego wyziera z niemal każdego kąta. Nas (astrologów, ezoteryków) interesuje coś innego. Co się tak naprawdę wydarzyło 10 kwietnia 2010 roku?
Astrologia to naprawdę nauka wielka. Pozwala patrzeć na procesy i zjawiska w szerokim kontekście, łącząc różne fakty i informacje w większą całość. Tak właśnie od tysiącleci czynili magowie, wróże, astrolodzy i alchemicy. Teraz zaś wyposażeni w jungowską ideę synchroniczności, heglowską fenomenologię ducha, teorię pola morfogenetycznego Sheldrake’a i ideę pola rodziny Berta Hellingera możemy sobie zadać pytanie. Co się wydarzyło? Co się stało 10 kwietnia w Smoleńsku, oraz tydzień później (dym z islandzkiego wulkanu)? Ludzki błąd, ślepy los, pech, przypadek, zbieg okoliczności, ludzka głupota? Nie, nic z tych rzeczy. Astrologia, jak każda nauka duchowa, odrzuca istnienie czegoś takiego jak przypadek i zbieg okoliczności. Wszystko, co się dzieje w naturze i przydarza ma swoje precyzyjne, głębokie sensy opisywane przez różne prawa i zasady, ale na pewno nie przez ślepy los. Hinduiści, buddyści i generalnie Wschód wierzą w samsarę (koło narodzin i śmierci) i prawo karmy. Zachodnia ezoteryka, magia i alchemia od dwóch tysięcy lat inspirowane starożytną gnozą i egipsko-greckim hermetyzmem, przyjmuje hermetyczne prawa opisywane w Szmaragdowej Tablicy Hermesa Trismegistosa. Jedno z tych praw zakłada istnienie związków przyczynowo-skutkowych między różnymi, pozornie nielogicznymi zjawiskami i procesami w myśl zasady: „to co się dzieje na górze, jest analogiczne do tego co się dzieje na dole” (Tabula Smaragdina Hermetis – Szmaragdowa Tablica). A zatem znaki na niebie (planety, gwiazdy, komety, chmury – sic!), konfiguracje astrologiczne, układy kart Tarota, runy itd., mają powiązanie z innymi zjawiskami i procesami. Carl Gustaw Jung stworzył ideę synchroniczności (C.G. Jung „Rebis, czyli kamień filozofów”), w myśl której zjawiska „lubią” się łączyć w grupy, tworząc koincydencję przyczynowo-skutkową, która polega na łączeniu się zjawisk fizycznych (układy planet, liczby, symbole, znaki) z procesami psychicznymi, wewnętrznymi, immanentnymi.
Baran 20.03-19.04 |
Byk 19.04-20.05 |
Bliźnięta 20.05-21.06 |
Rak 21.06-22.07 |
Lew 22.07-23.08 |
Panna 23.08-22.09 |
Waga 22.09-23.10 |
Skorpion 23.10-22.11 |
Strzelec 22.11-21.12 |
Koziorożec 21.12-20.01 |
Wodnik 20.01-18.02 |
Ryby 18.02-20.03 |
Najczęściej czytane |
Najnowsze komentarze |
Nasz ekspertPrognoza na grudzień 2019Ingres Jowisza w Koziorożca, uściślająca się koniunkcja Saturna z Plutonem oraz półkrzyż znaków zmiennych. Zapraszam do lektury prognozy na grudzień. więcej » |